najlepiej jest rano... przed wyjściem do pracy.. ja ogarniam siebie, dziecko, czasami psa, a ten się ledwo z wyrka zbiera i po bułki na śniadanie chce iść.... ;-)
[...] każdy klepie biede?(a faceci coś jeszcze)Czy nie sądzisz że trudno dzisiaj o porządną dziewczyne z kasą,tzn. z klasą?A czy może masz czasem ochote pier.dolnąć komus tylko za to że jest policjantem?Jeżeli tak-zagłosuj na QUARTA!Kliknij TAK a wkrotce spełni sie Twoje marzenie...bo Quart to złote dziecko http://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=111962
suszarke to sobie możesz wiesz gdzie wsadzić %-) mimo że zabawa to lepsze to niż żeby się dziecko przeziębiło, a w niedziele nie pójdzie i elektrycznego piecyka nie kupi Zmieniony przez - Mariusz_1979 w dniu 2012-01-15 20:39:00
Magda, a nie uważasz, że ta maciora (świnia-matka%-)) jest popyerdolona? Miały jakąś sesję w babskim brukowcu polskim (viva?) i tam tą najmłodszą w pozy o wyraźnym podłożu seksualnym wpuściła? Ile lat ma to dziecko, 11? Mówię Wam, ta stara jest dwiantką seksualną i przenosi to na dzieciaki #-P
Wszyscy od strony jego taty są wielcy. A od strony mamy malutcy. Więc ciężko powiedzieć. Jak pójdzie dziecko w nas, to i po mamie i po tacie będzie miało duży tyłek i skłonności do przypaku.
też mi się wydaje, że to nie był żaden układ, a jak był to nieudany dla tej babki :P. chyba, że zarabia więcej od innej księgowej w firmie za to samo. ojciec mi zawsze powtarzał idź dziecko w rachunkowość. no way! %-)
Dobry, pytanie logistycznie - jak trzymać miske, jak się ma w porywach tylko 500zł na życie miesięcznie na 3 osoby w tym małe dziecko .... ? Lepiej jeść mniej ale lepiej, czy więcej ale gorzej w takiej sytuacji? (...) Przepraszam, musiałam to w końcu napisać, bo szlak mnie już trafia... . Człowiek by chciał a życie kłody pod nogi rzuca ...
jeszcze mogę Cię fasolą z mięskiem poczęstować :-D i masażyk zrobić, a moje dziecko może spróbować ci oczy wydłubać pokazując gdzie masz oko ;-) widzisz ile atrakcji ;-)
[...] rozwaliłem prawą noge, naciągnąłem ścięgno z tyłu uda, i boli mnie biodro kiedy podnosze kontuzjowaną noge, do tego zaczyna się znowu cięższy tydzien w pracy, a ja jem jak dziecko, regeneracja zerowa, bo dalej mam zakwasy na kapturach i brzuchu jeszcze po zeszłym czwartku.. no i siady poszły jak poszły.. musze się szybko ogarnąc. 180x6 [...]
[...] na dwa posiłki max. Słodkich jogurtów, deserów itp najlepiej zero. btw kupując dziecku batoniki budujecie w nim nie najlepsze nawyki, przez co za dwadzieścia lat Twoje dziecko może mieć ten sam problem, z którym dziś się zmagasz. Wątpię, żebyś mu tego życzył. No, ale nawet jeśli batonik dla dziecka jest konieczny, niech w zapasie będzie [...]
Dzieci to coś co po nas zostaje, dzieci to tez nasz malutki wkład, w istnienie w historię. Taka cząstka Ciebie która będzie w kolejnych pokoleniach. A do tego każdy potrzebuje kogoś kochać. Dziecko kocha się tak po prostu, bez jakichś skomplikowanych mechanizmów. I tego człowiek potrzebuje. No przynajmniej ja